W dniu 8 lipca 2000 r. Klub Miłośników Transportu Miejskiego w Chorzowie
Batorym zorganizował imprezę autobusowo-trolejbusową. Podróżowaliśmy
autobusem Jelcz M11 2126 z 1986 roku (w tradycyjnym WPKowskim malowaniu
i z oznaczeniami od szablonu) należącym do Przedsiębiorstwa Komunikacji
Miejskiej w Katowicach oraz jego równieśnikiem - trolejbusem Jelcz
PR110E 013 (specjalnie na tę okazję pomalowanym w barwy zakładowe
tyskich trolejbusów, czyli kremowo-zielone) ze spółki Tyskie Linie
Trolejbusowe w Tychach. Celem podróży był przejazd jedną z najdłuższych
i najciekawszych niegdyś linii autobusowych WPK Katowice, a mianowicie
trasą linii nr 31 z Pszczyny do Katowic, a także zwiedzenie tyskiej
sieci trolejbusowej.
Impreza rozpoczęła się rano w zajezdni autobusowej w Katowicach przy
ulicy Mickiewicza. Po przygotowaniu tablic (niestety nie dysponowaliśmy
oryginalną tablicą linii 31 i musiała ją zastąpić tablica wymalowana
ręcznie przez kierownika wycieczki) podjechaliśmy na dworzec autobusowy
w Katowicach, gdzie oczekiwała reszta uczestników. Do Tychów wybraliśmy
się drogą nieco okrężną, a mianowicie przez Podlesie - tam zaliczyliśmy
fotostopy pod wiaduktem kolejowym linii Katowice-Bielsko oraz na dawnej
pętli linii 37bis w Zarzeczu.
Po dotarciu do zajezdni PKM w Tychach, nasza M11-stka zaparkowała
obok gotowego już do wyjazdu trajtka oznaczonego czerwoną literą "S".
Po dokładnym zwiedzeniu zajezdni zajęliśmy miejsca w elektrycznej
PeeRce i wyruszliśmy na trasę. Przed wyjazdem z zajezdni zawitaliśmy
jeszcze na teren zajezdni autobusowej, gdzie powieszona jest sieć
trakcyjna używana m.in. do jazd próbnych. Po zaliczeniu tej atrakcji
wyjechaliśmy na miasto.
Nasz trolejbus zwiedził całą sieć trolejbusową - objechaliśmy wszystkie
możliwe trasy, łącznie z nieużywaną wówczas liniowo trasą poprowadzoną
ulicą Roweckiego. Ogromne podziękowania należą się mechanikom z Pogotowia
Górnej Sieci TLT, którzy w noc poprzedzającą imprezę dokonali odpowiednich
przełączeń aby przejazd był możliwy - konieczne było zawieszenie krótkiego
odcinka sieci przy wjeździe od strony ulicy Edukacji oraz włączenie
wysokiego napięcia w sekcji (zwykle było tam napięcie 220V).
Trajtek specjalny pozował do zdjęć w różnych miejscach miasta, m.in.
na ulicy Piłsudskiego, Żwakowskiej, na Terenach Przemysłowych Wschód,
czy na jedynej tyskiej pętli trolejbusowej z prawdziwego zdarzenia,
czyli na Paprocanach.
Po około 3 godzinach jazdy wróciliśmy do zajezdni i przesiedliśmy
się z powrotem do czerwonej M11. Przez Kobiór podjechaliśmy do Pszczyny
i ustawiliśmy się na przystanku przy dworcu PKP w Pszczynie, skąd
rozpoczynała jazdę linia nr 31. Dane dotyczące trasy przejazdu linii
31 po terenie Pszczyny są dość skąpe, więc wybraliśmy jedną z bardziej
prawdopodobnych tras - przebiegającą ulicami Kościuszki, Bielską i
Chopina. Udało się nawet znaleźć miejsce przypominające zatoczkę przystankową
na fotostop. Po okrążeniu Parku Pałacowego skierowaliśmy się na drogę
w kierunku Bierunia. Przejechaliśmy przez Międzyrzecze, Jankowice
i Bojszowy i wylądowaliśmy na dworcu autobusowym w Bieruniu Starym
(wjechaliśmy oczywiście na stanowisko przystankowe w kierunku Pszczyny).
Po chwili odpoczynku ruszyliśmy dalej do Katowic - trasą dzisiejszej
linii 931: przez Tychy FSM, Lędziny, Hołdunów, Kosztowy, Brzezinkę,
Brzęczkowice, Mysłowice, Szopienice i Zawodzie. Po drodze odbyło się
kilkanaście fotostopów.
Po kilkudziesięciu minutach jazdy byliśmy na dworcu w Katowicach.
Przed zjazdem do zajezdni wjechaliśmy jeszcze na ulicę Zabrską, gdzie
przez pewien czas był przystanek końcowy dla wielu linii autobusowych
w tym również dla 31. Po zaliczeniu tego, zatankowaniu autobusu i
odstawieniu go na plac postojowy impreza się zakończyła.
Podsumowując, impreza była bardzo klimatyczna i odbyła się w bardzo
sympatycznej atmosferze. Wszystkim, którzy pomogli nam w jej organizacji
serdecznie dziękujemy.
Relację sporządził: Jakub Jackiewicz. |