I znów minął rok. Kolejna klubowa impreza sylwesterowa pierwotnie zaplanowana została przy użyciu trakcji spalinowej. Zaporowe koszty wynajmu autobusu spowodowały jednak, że w ostatniej chwili zmieniliśmy plany i wyjechaliśmy N-ką.
Podobnie jak podczas przejazdu Kanciokiem w 2001/02 roku w okolicy Sylwestra nastąpił krytyczny atak zimy - tym razem jednak 1-2 dni wcześniej, więc w samą noc sylwestrową sytuacja była dość jasna - ok. 1/4 sieci tramwajowej w ogóle nie było przejezdne, w tym kilka odcinków jakimi zamierzaliśmy jechać. Zaopatrzeni w kilka łopat i zapas piasku wyruszyliśmy na trasę chorzowskim historycznym wagonem N 1100.
Pierwsza część imprezy prowadziła w rejon Katowic i Siemianowic. Na placu Skargi w Siemianowicach powitaliśmy fajerwerkami Nowy Rok, po czym udaliśmy się do Chorzowa. Trasa linii 12 odkopana została zaledwie kilkanaście godzin wcześniej (jak się później okazało nie na długo). Nie próbowaliśmy nawet przebijać się łącznikiem technicznym do Rynku w Chorzowie, którego nawet nie było widać spod warstwy śniegu i lodu. Z kilkoma fotostopami po drodze (m.in. przy budynku sądu na Wełnowcu oraz pod rozświetlonym Silesia City Center) dojechaliśmy do ulicy Metalowców w Chorzowie. Od czasu pierwszej imprezy sylwesterowej (2000/01, kiedy podróżowaliśmy N-ką 954) nie udało się nam się później powtórzyć wjazdu pod bramę nr 2 zakładów Konstal - tym razem też się nie udało, zaspy śnieżne nie dały za wygraną. Następnie pojechaliśmy do Bytomia. Tam atrakcją był wjazd na ulicę Piekarską, u szczytu której idiotycznie zaparkowany samochód uniemożliwił nam dojazd do samego końca trasy. Stojąc na środku ulicy zablokowaliśmy dwa nocne autobusy PKM Bytom dowożące do pracy kierowców, którzy musieli przejść kilkaset metrów pieszo. Ponieważ trasy linii 7 i 9 były nieprzejezdne powrót nastąpił przez centrum Chorzowa, z obowiązkowym fotostopem na deptaku na ulicy Wolności.
Zmęczeni (walką ze śniegiem i fotostopami w zaspach), ale szczęśliwi, zjechaliśmy do chorzowskiej zajezdni nad ranem, dzięki skróceniu trasy nawet wg planu.
Relację sporządził: Jakub Jackiewicz. |